Jeszcze przed wigilią mieliśmy, choć króciutko taki poranek:
A podczas naszej wieczerzy wigilijnej padał śnieg! uwierzycie? Tylko podczas kolacji, później zniknął.... ale magia pozostała....
....
No i trudno, że nie ma śniegu, mamy za to śnieżną sukienkę szydełkową dla Małej Julci:
A na modelce pezentuje się tak:
Młoda Dama krótko po Nowym Roku kończy roczek, więc kreacja w pełni uzasadniona. A Stara Ciotka szczęśliwa, że mogła coś dla Damy zrobić.
Ślicznemu we wszystkim ślicznie, prawda?
Pozdrawiam Was kochani i dobrego końca roku!!!
Barbara